Majówka…. czas wyczekiwany przez wszystkich karpiarzy. Postanowiłem go spędzić wraz z rodziną i znajomymi na łowisku Rybieniec. Plan był taki, że my połowimy, a żony z dziećmi odpoczną w pałacyk nieopodal łowiska. Nad wodę dotarliśmy 1go maja około 13:00 na stanowisko nr 5. Szybkie przygotowanie obozowiska, rekonesans i zestawy powędrowały do wody. Na pierwsze branie nie musieliśmy długo czekać.
Na macie loduje pierwszy Azjata. Po tej rybce poszło już jak po sznurku i lowilismy regularnie. Dwie doby przyniosły nam aż 7 ryb, w tym 2 Karpie ( 6-7kg) i 5 Amurów w przedziale 8-14kg.
Wyjazd mega udany zarówno pod względem wędkarskim, jak i rekreacyjnym. Co najważniejsze kobiety były zadowolone z zakwaterowania w pałacyku a my mogliśmy spokojnie zatracić się w tym, co kochamy.
Specjalne pozdrowienia dla opiekuna łowiska Pana Mariana oraz dla ekipy ze Skoków. Do następnego
Artur Chudziak – Team Pallatrax Polska